 Wysłany: Pią 21:44, 14 Wrz 2007 Temat postu: |
|
| Nie, weny nie mam od... 2 miesięcy :cry: idzie się zabić. | |
| Wysłany: Pią 19:39, 14 Wrz 2007 Temat postu: |
|
| Hmm.. niech zgadne.. w koncu nie napisalas o niej opka? ;> | |
| Wysłany: Śro 15:06, 27 Cze 2007 Temat postu: |
|
| Fajowe ta postać ma w sobie coś takiego dzięki czemu jest taka, taka ...
wyjątkowa |
|
| Wysłany: Śro 10:43, 27 Cze 2007 Temat postu: |
|
| Muszę przyznać, że tak oryginalnej postaci jeszcze nie widziałam XD Świetne! | |
| Wysłany: Nie 17:45, 24 Cze 2007 Temat postu: |
|
| Nad charakterem jeszcze pracuję ;)
Wyjdzie na jaw w trakcie pisania. |
|
| Wysłany: Nie 17:13, 24 Cze 2007 Temat postu: |
|
| Bardzo spodobała mi się jej moc...taka... orginalna. Szkoda, ze nie opisałaś jeszcze jej charakteru. Ale ogółem postać wydaje się ciekawa. Czekam teraz na ficka z nią. | |
| Wysłany: Nie 14:46, 24 Cze 2007 Temat postu: Amy Rosamond |
|
| Jeszcze nie napisałam z nią ficka, ale myślę, że zrobię to podczas pobytu w szpitalu ;)
Amy ma śnieżnobiałe włosy i jasnoniebieskie oczy. Jest średniego wzrostu, z twarzy przypomina trochę Kole. Ma 15 lat. Jej mocą jest... cóż, guma do żucia :roll: Amy wystrzeliwuje różową gumą ze swoich dłoni niczym liną i np. guma przykleja się do sufitu, a nasza bohaterka się na niej zaczyna huśtać i kopać wrogów. Oczywiście kiedy chce może odłączyć gumę od ręki. (Ogólnie można sobie wyobrazić jak to może być użyteczne w walce: sklejanie ze sobą potworów, uciekanie przed nimi... ;)). Na szczęście potrafi też to 'sprzątać': wystarczy, że dotknie gumy, a może ona się zmienić w potargane kawałeczki papieru gazetowego (ale natworzyłam :roll:). Jak Amy trafiła do Ty... tfu, bajki mi się mylą. Ona trafiła do Hive5. Jak - dowiecie się z fanficka. Na początku nie chciała do nich dołączać - nie chciała być zła, ale potem jej się spodobało ;) UWAGA: Amy nie chce zdradzić prawdziwego nazwiska i przedstawia się jako Amy Rosamond - Rosamond de facto jest imieniem. ------------------------ I co, fajna postać? Stworzona została podczas stania pod prysznicem, a potem leżenia w łóżku w oczekiwaniu na sen - tak jak połowa moich wymysłów :roll: |
|