Autor |
Wiadomość |
Fire_Girls |
Wysłany: Nie 14:42, 30 Wrz 2007 Temat postu: |
|
Ojej ...
Się rypłam .
A może Arella miała kochanka ? ( odwala mi dzisiaj ) |
|
|
TeenTytanka |
Wysłany: Czw 17:24, 27 Wrz 2007 Temat postu: |
|
Trigon nie był jej mężem. |
|
|
Fire_Girls |
Wysłany: Czw 13:35, 27 Wrz 2007 Temat postu: |
|
Nie Arella nie jest kochającą matką :x
Nawet własnej córce pomocy nie użyczyła.
To przez nią Raven jest zamknięta w sobie .
Bo ona jej zrobiła Traumę w dzieciństwie ...
Zaplanowali to razem z mężusiem ...
Zryć Raven umysł po to żeby jej było na świecie gorzej :/ |
|
|
TeenTytanka |
Wysłany: Pon 21:50, 06 Sie 2007 Temat postu: |
|
Ja nie mam zdania.
Chętnie przeczytałabym sobie oryginalny pomysł, może zdanie by się wyrobiło. |
|
|
Lewel@ |
Wysłany: Pon 21:21, 06 Sie 2007 Temat postu: |
|
Taak, cos w tym jest.
Arella, Arella,Arella... nie wiem. W Prophecy fakt nie mozna sie jej czepoiac, ale i tak jakosc tak malo jak matka sie zachowuje :/ |
|
|
R@ven |
Wysłany: Sob 12:12, 07 Lip 2007 Temat postu: |
|
Angie napisał: | 666 post :twisted:
|
I to o Arelli. Coś w tym jest :whistle: |
|
|
Ice |
Wysłany: Pią 21:57, 06 Lip 2007 Temat postu: |
|
Dwa słowa... NIE, TRZY xD
1. Wrociłam
2. BEZ KOMENTARZA (-3)
Ech.. teraz tak na serio... Zostawcie moją kochaną hybrydę w spokoju -.- chlip... oszpecili ją... chlip... to okropne -.- nienawidze tego świata... i jeszcze to w "prophency" TEN GŁOS ... TO OKROPNE ... chlip... ona nie zasłużyła na taka opinię... ech... życie jest ciężkie |
|
|
Angie |
Wysłany: Czw 15:03, 14 Cze 2007 Temat postu: |
|
W Phorency zachowała się całkiem spoko; po prostu nie mogła niczego zrobić, więc nie można jej źle posądzać.
Ale komiksy... jej biografia... uuu. Przecież ona Raven nawet nie chciała znać :/
Strażniczka pieczęci :roll: :whistle: Dobra, nie lubię jej, ale jeśli ktoś nasłuchał się o niej tyle co ja, to wie, że ona ma coś z sobie...
Taka zimna hybryda... Bleh.
666 post :twisted: |
|
|
tytanka |
Wysłany: Czw 10:08, 14 Cze 2007 Temat postu: Re: Arella |
|
Niewiem...wydaje mi się że nie jest taką wspaniałą matką. |
|
|
Lewel@ |
Wysłany: Czw 9:52, 14 Cze 2007 Temat postu: Arella |
|
Rzekomo "kochajaca matka" ;-/
Jakoś trudno mi było uwierzyc, że taka 'kochajaca' po obejrzeniu "The prophecy". "Kochajaca" - to ostatnie słowo, któłrego bym użyła...
Nie wiem co o niej myslec... chyba jej nie lubie xD |
|
|