Narzekalnia
Idź do strony 1, 2, 3 Następny

Angie · Gość

Masz doła, zły dzień, trafiła się kiepska ocena? Wyżyj się / zobacz, że ktoś ja gorzej ;)

Divalecorvo

-Na koniec roku, gdy powinnam i chcialam popopawiac wszystkie zle oceny nasrali nam kartkowek i sprawdzianow
-Nie jedziemy na wycieczke
-przed chwila mialam migrene i wymiotowalam

tyle.

Angie · Gość

Mam cholernie dużo zadań domowych i nie mam kontaktu z przyjaciółką, a koleżanka nie chce mi sprzedać płyty, której nawet nie lubi.

TeenTytanka · Gość

Oto rozkład tego tygodnia (na szczęście jeszcze tylko piątek i uff :roll:):

poniedziałek - egzaminy: test z audycji muz. i kształcenia słuchu; egzamin z instrumentu głównego (w moim przypadku skrzypce) <-- średnia punktów z tych dwóch rzeczy decyduje czy przechodzisz do gimnazjum, czy nie :roll:

czwartek - przesłuchanie z fortepianu, oczywiście kto szedł na pierwszy ogień? JA :twisted:

piątek - badanie wyników nauczania z kształcenia słuchu *załamka*

Lewel@

Imieniny - 26 maja. Tak wlasciwie to tata chcial je urzadzac, bo Agata ma tydzien pozniej urodziny a u nas jest niepisana zasada ze raz ona zaprasza mnie raz ja ją. Wiec impreze zawdzięcxzam tacie, ale nie wiem czy mam sie z tego powodu cieszyc czy płakać ;).

Divalecorvo

'Pocieszac' tu rowniez mozna? Czy tylko mowic o swoich problemach?

TeenTytanka widze ze naprawde muzykalna osobe mamy na forum^^ zazdroszcze skrzypiec i zycze szczescia jutro(choc nie dokonca wiem na czym to bedzie polegalo i co to wogole bedzie)

aPati a plyty nie mozna przegrac? Chociaz rozumiem ze to oryginalna plyta, bo tak to z netu mozna sicagnac i bylby luz.
Moze poprostu przez koniec roku szkolnego nie masz chwilowo kontaktu z przyjaciolka. choc nie powinnam sie udzielac bo nie wiem co sie tam u Ciebie dzieje. Mam nadzieje ze niedlugo bedzie lepiej.

Angie · Gość

Można pocieszać ;)

Miałam zostać sama na weekend w domu, bo rodzice jechali do dziadka. Miałam się uczyć u walczyć o stopnie. A starci zdecydowali, że jadę z nimi.
I nie wiem jak się wyrobię :(

TeenTytanka · Gość

Właśnie wróciłam z teatru, przedstawienie było o 19.00, a wróciłam 3 godz. później, przy czym wysiada mi teraz głowa, żołądek oraz oczy :roll:

Angie · Gość

Powoli tracę poczucie tego, kim jestem :roll: Nie umiem się już z nikim dogadać. Nie umiem zatrzymać przy sobie przyjaciół. Nie umiem być. poważny dołek psychiczny.

Raven13

zapałki 0,50 zł benzyna 50 zł Widok płonącej szkoły... bezcenne!! ( chyba każdy z was już wie na co narzekam :wink: )

R@ven · Gość

Babka od matmy powiadomiła mnie o wyniku testu z matmy (poniedziałek). Dostałam 4, ale powiedziała, że jak chcę mieć na koniec 5 to muszę napisać poprawę. We wtorek i środę jadę na wycieczkę, a poprawę zapowiedziała na piątek (Dzień Dziecka). Jak pytałam się ją czy mi łaskawi powie kiedy ja mam się tego nauczyć to udawała, że nie słyszy. Terminu kategorycznie nie zmieni :roll: I co tu począć z taką... Naprawdę nie wiem co ja mam zrobić, chyba tylko płakać, bo przekleństa już mi się skończyły :/

TeenTytanka · Gość

Dzisiaj mam urodziny i tak:
obudziłam się z potwornym bólem głowy, który mi jeszcze nie przeszedł (no comments :roll:), łzawiącymi i piekącymi oczami, zatkanym nosem i raz po raz kichałam (alergia!). Miałam potworny humor, na lekcjach byłam do niczego, na WFie powiedziałam, że się źle czuję i nie ćwiczyłam, musiałam za to razem z Agatą latać po klasach i komunikat o turnieju siatkówki uczniowie-rodzice-nauczyciele przekazywać (w moim stanie :roll: jeszcze ja miałam najwięcej do gadania bo Agata nie chciała (ja już nie wiem czego ci ludzie się w dzisiejszych czasach boją. Ogłaszać coś? :roll:)) no i ogólnie było bez-na-dziej-nie i dopiero teraz mogłam siąść do kompa, bo już mi tak bardzo ta głowa nie wysiada.
I oczywiście czeka mnie zaliczenie przewrotu w przód, a co :roll:

Lewel@

Doszły wreszcie wyniki testu szóstoklasisty. 31 punktów. Jakos mnie to nie cieczy (tym bardziej moich rodziców -.-").

TeenTytanka · Gość

Do nas chyba jako do jedynej szkoły w Bielsku wyniki testu szóstoklasistów jeszcze nie doszły -.-"

Terra

Uuu... aPati źle z tobą. Ale nie mogę ci pomóc, więc przechodzę do rzeczy:
Mam totalną deprechę, bo wyszłam na idiotkę przed kolegami mojej sympatii, i w ogóle robię z siebie głupka, nawet jak nie chcę. Jeszcze do tego w pon. wrócił do szkoły z Zielonki, a w sob. my jedziemy na Z.S. Beznadzieja... A, i jeszcze moja mama mówi, że to tylko zauroczenie i po wakacjach mi przejdzie... Matka to umie pocieszyć!

Angie · Gość

Jesteś za młoda na sympatię :roll:

A ja dzisiaj walczę o czwórkę z WOSu na koniec roku i przy okazji o czerwony pasek... Więc sami rozumiecie że zdycham na miejscu ze stresu i dostaję jeszcze rozstroju żołądka :(

Terra

Mogę robić co chcę i ty mi na to nie będziesz pozwalać :P
Pogoda jest beznadziejna. Już myślałam, że będzie tak ładnie... :(

Angie · Gość

Idę dzisiaj do okulisty i będę nosić okulary...
JA NIE CHCĘĘĘĘĘĘĘĘĘĘĘĘĘĘĘĘĘĘĘĘĘĘĘĘĘĘĘĘĘĘĘĘĘĘĘĘĘĘĘĘĘ! :cry:

Lewel@

Ja nosze okulary od drugiego roku zycia. Mam wymienic wszystkie tego minusy?

Mam chamskie i wredne okulistki (jak mnie widza zawsze sie krzywia -.-), sa wobec mnie niemile i wpychaja mi naprawde brutalnie łapy do oczu,nosze okulary od DRUGIEGO roku życia, mialam juz jedna operacje na zeza i bede miala druga conajmniej kiedy skoncze 20 lat (wtedy bede widziala bez okularów tak jak widze w nich ale troche mi czasu zostalo do dwudziestuparu lat ..-.-"), musze ZAWSZE siedziec w pierwszej lub drugiej ławce bo inaczej nic nie widze (a i tak nic nie widze)... A do tego mam już prawie taką sama wadę wzroku jak mój tata. I nie bede mogła studiować humanistyki, bo prawdopodobnie moje zdrowie nie bedzie mi na to pozwalac! *płacze*. Juz i tak nie cwicze na WF-ie przez te oczy!

Terra

A to pech :(
Ach, aPati do końca życia będzie na mnie narzekać :(

TeenTytanka · Gość

Moja najlepsza przyjaciółka wyprowadza się do Francji. JA NIEEEEEEEEEEEEE CHCĘĘĘĘĘĘĘĘĘĘĘĘĘĘĘĘĘĘĘĘĘĘĘĘĘ!!!
:cry: *zalewa się łzami*

Angie · Gość

Jestem astygmatyczką... :( I muszę rozpocząc leczenie jak najszybciej, bo jak nie, to już się nigdy nie wyleczę :( A wtedy już okularki do końca życia, bo oślepnę :(

Divalecorvo

na jutro musze sie nauczyc wyrazen algebraicznych i funkcji ktore mialam pol roku temu bo bede je zdawac. Pozatym mam kartkowke funkcji trygonometrycznych i od nich takze zalezy moja ocena.
Na niemieckim powinnam poprawic dwie(z 4) szmat by nie dostac 2 na koniec O.o tylko ze ja nie wiem jak to byly zadania. Naszczescie hausaufgabe juz zrobilam i nauczylam sie mneijwiecej na kartkowke.
A jutro wieczor spotkanie z ksiedzem od ktorego bedzie zalezalo czy dopusci mnie do bierzmowania. Powtorzyc wszystkie modlitwy i wiadomosci o kosciele! -.-
Nie mowiac juz o reszcie dni.

Lewel@

Jutro mam klasówke z przyrody z kilometrowego działu . A w piątek ... idę na Mszę do kościoła po nasza pani dyrektor odchodzi i zrobiła taką.. Msze pożegnalna :(.

Terra

Raju! Test z anglika z całego roku!!! Skąd ja mam to wszystko pamiętać :?: :!: